Rynek szkockiej whisky
Beczki szkockiej whisky od lat cieszą się rosnącą popularnością wśród inwestorów w Polsce i na świecie. Na tak wysokie zainteresowanie ma wpływ zarówno sytuacja na rynku szkockiej whisky, jak i cechy beczek jako aktywów inwestycyjnych.
Wszystkie dostępne dane wskazują, że podaż szkockiej whisky nie nadąża z zaspokajaniem rosnącego popytu. Pomimo rosnącej liczby destylarni oraz planów wielu producentów whisky na zwiększenie produkcji, wydaje się, że ten trend jest niezagrożony w długim terminie. Niewątpliwy wpływ na rynek ma rosnąca grupa koneserów szkockiej whisky w Azji, którzy napędzają globalny popyt na ten trunek.
W 2006 r., kiedy Stilnovisti rozpoczynało swoją działalność, wartość eksportu szkockiej whisky wynosiła 2,5 mld funtów. W 2019 r. wartość eksportu osiągnęła rekordowe 4,9 mld funtów, co oznacza, że rynek szkockiej whisky wzrósł w tym czasie niemal dwukrotnie.
Według danych opublikowanych przez Scotch Whisky Association (SWA), światowy eksport szkockiej whisky spadł w 2020 r. o ponad 1,1 mld funtów, do poziomu 3,8 mld funtów.
Wartość eksportu na najniższym poziomie od 2010 r., a eksport spadł na 127 z 179 światowych rynków szkockiej whisky. Na tak drastyczny spadek eksportu szkockiej whisky wpływ miały przede wszystkim ograniczenia związane z pandemią koronawirusa, które bardzo mocno uderzyły w sprzedaż w punktach gastronomicznych i tzw. „travel retail” czyli np. butiki na lotniskach.
Na szczególną uwagę zasługuje analiza struktury rynku szkockiej whisky, gdzie zjawisko premiumizacji jest najbardziej wyraźnie widoczne. Udział whisky single malt w wartości globalnego eksportu rośnie bardzo wyraźnie, a rok 2020 jedynie przyspieszył ten trend.
Podczas gdy w roku 2000 jedynie 13% wartości eksportowanej whisky pochodziło z kategorii single malt, w 2010 roku było to już 17%, natomiast w roku 2020 udział kategorii single malt w wartości globalnego eksportu wyniósł aż 34%.
Udział whisky blended w strukturze wartości eksportu spadł z 86% w 2000 r. do 61% w roku 2020.
Blended whisky nadal pozostaje fundamentem branży szkockiej whisky, a w ujęciu ilościowym spadek eksportu nie jest aż tak wysoki – udział whisky blended w wolumenie eksportu spadł w ciągu ostatnich 20 lat z 88% do 75%.
Najnowsze dane SWA wskazują na ożywienie eksportu w roku 2021, po stanowczym załamaniu wywołanym pandemią, Brexitem i szkodliwymi cłami importowymi na największym rynku eksportowym – USA. Nowe dane pokazują, że eksport szkockiej whisky wzrósł w pierwszej połowie 2021 o 31% w porównaniu do pierwszego półrocza 2020 i wyniósł 2,2 mld funtów. Wolumen sprzedaży wzrósł w tym samym okresie o 42% i wyniósł niemal 600 mln butelek 0,7l.
Według najnowszych danych IWSR Drinks Market Analysis światowy rynek napojów alkoholowych wykazuje „oznaki ożywienia” po pandemii COVID-19.
Bezprecedensowa sytuacja epidemiologiczna na świecie spowodowała spadek sprzedaży alkoholu o 6,2% globalnie w 2020 r. IWSR przewiduje, że do końca 2021 r. sprzedaż wolumenowa wzrośnie o 2,9%, a do 2023 r. całkowita sprzedaż alkoholu powróci do poziomu sprzed pandemii.
W odniesieniu do kategorii whisky, sprzedaż spadła w 2020 r. o 10,7%, ale przewiduje się, że ta kategoria odnotuje wzrost o 5,5% w 2021 r., a CAGR w latach 2021-2025 ma wynieść 4,2%. Wzrost dla szkockiej whisky prognozowany jest na 3,8% rocznie i ma być napędzany głównie powrotem sektora travel retail, a także potencjalnym otwarciem rynku indyjskiego.
W 2021 r. beczkę whisky Macallan z 1991 r. wylicytowana za rekordowe 2,33 mln dolarów. Zawartość beczki odpowiadała w chwili sprzedaży ok. 600 butelkom whisky w mocy 51,5%. Jedną z głównych przyczyn tak wysokich cen na aukcjach są znaczące deficyty beczek whisky starzejących się powyżej 12 lat.
Zgodnie z zapowiedziami kluczowych destylarni, należy spodziewać się powrotu do butelkowania whisky, jako edycji 12-letnich oraz starszych, w horyzoncie najbliższych 5-8 lat, kiedy tylko zapasy whisky dojrzeją w beczkach. Rezultatem będzie bardzo znaczący wzrost cen whisky 12-letnich i starszych. Obserwujemy już poważne ruchy cenowe na przykładzie starszej whisky, gdzie limitowane edycje w ciągu ostatnich 2-3 lat zyskały na cenie w większości przypadków po minimum kilkadziesiąt procent. Trend ten przełoży się na rynek beczek z opóźnieniem 5-7 lat. Jednocześnie właściciele beczek 3-5 letnich traktujący swoje portfele, jako długofalową lokatę środków skorzystają najwięcej.
"Biorąc pod uwagę, z jednej strony obecną sytuację makroekonomiczną, a z drugiej bardzo optymistyczną perspektywę długoterminową dla rynku beczek whisky, zdecydowanie rekomendujemy inwestowanie w beczki w dłuższym horyzoncie czasowym. Niedobory na rynku starszych whisky oraz ogromny popyt ze strony rynku azjatyckiego sprawia, że w dziś za każdą 12-letnią beczkę należy zapłacić równowartość 3 analogicznych beczek w wieku od 0 do 3 lat. Bardzo duże rozpiętości cen beczek na korzyść starszych obserwujemy szczególnie pomiędzy beczkami kilkuletnimi a kilkunastoletnimi, gotowymi do produkcji drogich alkoholi. Dlatego obecnie koncentrujemy się na zakupach beczek w wieku do 5 lat, tj. zalanych po 2012 roku i jednocześnie rekomendujemy naszym Klientom opatrzenie inwestycji w świeżo zalane beczki horyzontem czasowym rzędu 10-12 lat, co pozwoli na zwielokrotnienie zysków z portfeli. Oczywiście nie każda beczka przyniesie taką samą stopę zwrotu. W tej dziedzinie konieczne jest posiadanie dużej wiedzy na temat whisky i czynników wpływających na jej jakość. Przy wyborze odpowiednich beczek wspiera nas Komitet Inwestycyjny składający się z największych autorytetów branży whisky. Dzięki temu mamy pewność, że towar wybrany dla naszych klientów jest najlepszym wyborem, gwarantującym najwyższą możliwą stopę zwrotu, przy zachowaniu pełnego bezpieczeństwa rozumianego jako własność."