Zmiany klimatu mogą wpłynąć na ceny szkockiej whisky

Według raportu naukowców z University College London (UCL), przygotowanego na zlecenie destylarni Glengoyne, zmiany klimatu mogą spowodować znaczne ograniczenie, a nawet wstrzymanie produkcji whisky w niektórych szkockich destylarniach w perspektywie najbliższych 60 lat. Według badaczy, upały i susze, których można spodziewać się w najbliższych dziesięcioleciach, mogą drastycznie wpłynąć na ceny i dostępność składników potrzebnych do produkcji whisky: wody, jęczmienia i drożdży.

Podstawą raporty były warunki zanotowane w roku 2018, kiedy w wyniku fali upałów połowa destylarni na wyspie Islay oraz dwie w hrabstwie Pertshire musiały wstrzymać produkcję. Według szacunków, wyprodukowanie jednego litra whisky wymaga wykorzystania niemal 47 litrów wody.

Dodatkowym aspektem jest również wpływ ceny jęczmienia. Mimo tego, że jest to zboże stosunkowo odporne na suszę, negatywne skutki upałów nie omijają również tej odmiany. W raporcie możemy bowiem przeczytać, że fala upałów w 2018 r. spowodowała spadek produkcji jęczmienia w Wielkiej Brytanii i wzrost jego ceny o ponad 20%. Produkcja szkockiej whisky wymaga ok. 800 tys. ton jęczmienia rocznie, więc tak znaczący wzrost cen surowca nie mógł pozostać bez wpływu na koszty dla branży.

Współczynnik korelacji wskaźnika cen jęczmienia w Wielkiej Brytanii ze średnią ceną butelki 0,7l szkockiej whisky w eksporcie w latach 2000-2020 wynosił 0,64, co wskazuje na umiarkowanie silną dodatnią korelację pomiędzy ceną jęczmienia, a ceną szkockiej whisky.

Ze względu na rosnący popyt i zainteresowanie konsumentów kategorią szkockiej whisky, szczególnie w krajach azjatyckich, perspektywa całkowitego wstrzymania produkcji szkockiej whisky wydaje się być nierealna. Przewidywane susze i upały z pewnością wpłyną jednak na koszt produkcji szkockiej whisky w najbliższych dziesięcioleciach, a przez to mogą stanowić dodatkowy czynnik wzrostu cen szkockiej whisky na świecie.

Źródło: www.heraldscotland.com